Są w życiu matki momenty, które rozrywają serce na pół.
Kiedy wiesz, że kochasz tak samo, ale jesteś tylko przy jednym dziecku. Bo drugie… po prostu musi poczekać.
W rodzinie, w której jedno z dzieci wymaga szczególnej opieki – z powodów zdrowotnych, rozwojowych, emocjonalnych – zawsze istnieje napięcie, którego nie widać z zewnątrz.
To napięcie między „muszę być tu” a „chciałabym być też tam”.
Ja to znam.
To balansowanie między atakiem padaczki, a klasówką z matematyki.
Między terapią logopedyczną, a rozmową przy kolacji.
Między natychmiastową reakcją, a cichym: „Zaraz przyjdę, tylko najpierw…”
Czasem to drugie dziecko – to zdrowe, ciche, niewymagające – po prostu siedzi gdzieś obok. W pokoju. Z książką. Z rysunkiem. Z niepokojem.
Nie narzeka. Nie robi scen.
Ale jest.
I to jego obecność w cieniu boli mnie najbardziej.
Nie dlatego, że robi coś źle.
Tylko dlatego, że zbyt szybko zrozumiało, że nie zawsze może liczyć na moją uwagę. Że brat czy siostra mają „pierwszeństwo”. Bo choroba, bo terapia, bo nagłość.
Napisałam książkę – „Dwoje w moim sercu” – właśnie z tej przestrzeni, w której mieszka miłość pełna sprzeczności. Z obserwacji innych rodzin w podobnej sytuacji do mojej.
Miłość do dziecka, które wymaga wszystkiego bardziej.
I miłość do tego, które wymaga tylko… by je zobaczyć.
Nie chodzi tu o poczucie winy.
Chodzi o świadomość.
O zauważenie tego, co łatwo przeoczyć.
Ta książka to nie poradnik. To zapis serca, które każdego dnia próbuje być matką podzieloną na dwa – ale kochającą cały sobą.
Jeśli jesteś w podobnym miejscu, może poczujesz się zrozumiana.
Może odnajdziesz w niej kawałek siebie i swojego dziecka.
A może po prostu pozwolisz sobie dziś zatrzymać się na chwilę – i pobyć z tym drugim dzieckiem, które tak długo czekało. Zdrowym ale które potrzebuje Cię bardziej niż to może się wydawać.
W Twoim sercu.
Na równi.
Dziękuję, że czytasz.
Jeśli chcesz przeczytać więcej – „Dwoje w moim sercu” jest już dostępne jako e-book.
E-book “Dwoje w moim sercu. Gdy codzienność splata się z niepełnosprawnością”
